"Twórczość  w  moim  życiu" - refleksje  młodzieży

_______________________________________

 

 

Co ci dała zabawa w teatr?

Z wywiadu, jaki przeprowadziła Magdalena Konopka, studentka Kolegium Nauczycielskiego w Warszawie z dziećmi z najstarszej grupy teatralnej Zosi i Zbyszka Wójcików ·

 

Marta (19 lat): „Zawsze byłam bardzo zamknięta i nieśmiała. Przez lata w teatrze otworzyłam się na ludzi. Nie wstydzę się siebie. A dodatkowo nauczyłam się opiekować maluchami, co jest mi teraz bardzo potrzebne, bo mam małego brata”. 

 

Ptyś (14 lat): „Nauczyłem się samodzielności i dyscypliny. Teraz, gdy od paru lat jeżdżę latem na obozy i kolonie to mi się to przydaje. Umiem sobie pościelić łóżko, jem co dają i zawsze zdążam na czas”.

 

Monika (16 lat): „Zwiedziliśmy kawał Polski, byliśmy parę razy za granicą. To, ilu ludzi poznałam, ile zobaczyłam i nauczyłam się to jest zasługa teatru. I jeszcze to, że łatwo uczę się na pamięć – zarówno wierszy na polski jak i dat czy wzorów”.

 

Majka (14 lat): „Nauczyłam się sensownie rozmawiać i mieć swoje zdanie (…)  i nie wstydzę się go powiedzieć”.

 

Kasia (17 lat): „Teatr w ogóle nas ukształtował, to znaczy nasze charaktery. Jest moim życiem (…)”.

 

Iwona (17 lat): „Nie wyobrażam sobie, co bym robiła z wolnym czasem. W zespole, oprócz mnie, są jeszcze dwie moje siostry i brat, a nasi rodzice to przyjaciele cioci i wujka (p. Wójcików). Ostatnio wyjechaliśmy razem na wczasy. I jeszcze jedna rodzina. Było nas razem czternaścioro! To dopiero paczka! Wujek był naszym ratownikiem, a ciocia opowiadała maluchom bajki -zmyślanki przez cały dzień (…)”.

 

Antek (13 lat): „…A …a ja to się jąkam i nikomu to nie przeszkadza. I mnie lubią, nawet bardzo. Ja tu się czuję wspaniale. No i mam większą kulturę, niż te głąby z mojej klasy, co nigdzie nie chodzą tylko w kółko to wideo (…)”.

 

Bartek (19 lat, syn p. Wójcików): „Teatr nauczył mnie pewności siebie i wyrażania siebie w różnych formach. Umiem wyreżyserować spektakl (robiłem to w swojej szkole) i mam wiele pomysłów podczas prób. Grać też lubię i ponoć umiem (!). Ale aktorem nie będę. Rodzice nauczyli mnie być twórczym, a aktor zawodowy to odtwórca. W teatrze nauczyłem się też drugiej mojej pasji: elektroniki. Ojciec jest atechniczny i ktoś musiał to wziąć na siebie. Nowa konsoleta i instalacja elektryczna to moje dzieło. Zdałem na mechatronikę”.

 

Agata (14 lat): „Mogę się teraz przyznać, bo teatr nauczył mnie szczerości, że miałam paskudny charakter. Byłam niekoleżeńska, chytra i przechwalałam się bez przerwy. Teraz mam same koleżanki w  zespole. Trochę to bolało, ale było warto (…)”.



· Wywiad zamieszczony w artykule Zofii i Zbyszka Wójcików Przez zabawę do …ludzi./W:/Teatr edukacyjny – komunikacja bez granic, pod red. M. Glinieckiego i L. Maksymowicz. Słupsk 2001, s.61