Teatr  szkolny  na  wsi

_________________

 

Zajęcia artystyczne stanowią istotną sferę pracy dydaktyczno - wychowawczej. Przyczyniają się do rozwijania w młodym człowieku poczucia piękna i wrażliwości. Dostarczają wrażeń estetycznych, które są inspiracją jego samodzielnego działania. Z drugiej strony wzbogacają wiedzę wychowawcy o uczniu, mogą stanowić instrument jego oddziaływań, są atrakcyjną dla dzieci formą pracy.

         Aktywność artystyczna dzieci przejawia się w różnorodny sposób. Wzruszenia estetyczne mogą pojawić się w trakcie gier i zabaw, imprez artystycznych, seansów filmowych, słuchowisk radiowych i programów telewizyjnych, spektakli teatralnych, wycieczek, czytelnictwa itp.

         Specyficznych wrażeń dostarcza teatr. Jego magia przyciąga dzieci i dorosłych. Aktywne działania artystyczne szczególnie chętnie podejmują dzieci i to głównie dzieci w młodszym wieku szkolnym. Wynika to z predyspozycji i zainteresowań wiekowych. Zabawa w teatr  inspiruje ich działania poznawcze, wyzwala aktywność, przyspiesza rozwój intelektualny i emocjonalny. Pozwala autentycznie przeżyć niemożliwe, bezpiecznie sprawdzić siebie w nowej roli, głębiej poznać rzeczywistość. Teatr jako jedyna z form aktywności artystycznej jest oddziaływaniem wielokierunkowym, a przez to pobudza różne poziomy funkcjonowania człowieka rozwijając jego umiejętności twórcze. Wyzwalając w dzieciach kreatywność, kształtuje się nie tylko aktywnego odbiorcę i twórcę kultury, ale także sprawnego organizatora własnego życia i aranżera najbliższego środowiska.

         Sceniczne formy pracy nauczyciela mogą być wykorzystane zarówno w toku procesu lekcyjnego, jak i w pracy pozalekcyjnej. W kształceniu zintegrowanym najczęściej stosuje się improwizacje i inscenizacje. Różnorodność repertuaru pozwala na realizację zadań edukacyjnych i wychowawczych.

         Teatr na lekcji to głównie stwarzanie dzieciom sytuacji, w których mogą bezpośrednio przeżyć różne nastroje i uczucia, podejmować decyzje, poznawać swoje i innych możliwości, wzbogacać wiedzę. Mniejszą rolę odgrywają walory artystyczne. Inscenizacja lub improwizacja opracowywana jest przede wszystkim dla potrzeb realizacji określonych celów programowych, przygotowanie trwa krótko, z reguły nauczyciel nie dąży  do perfekcji wykonania, prezentacja jest najczęściej jednorazowa i odbywa się w klasie.

         Precyzyjniej powinno przygotowywać się przedstawienie, które ma być prezentowane na zewnątrz, np. innym klasom, rodzicom, w konkursie. W tym przypadku obok wartości edukacyjnych i wychowawczych niezwykle ważny jest też aspekt artystyczny. Szczególną uwagę na tę stronę przedstawienia należy zwrócić wówczas, gdy przygotowuje się spektakl konkursowy. Obca publiczność i członkowie jury mogą bowiem sprawić dzieciom i opiekunowi wiele przykrości. Ostra ocena przedstawienia wywołuje negatywne uczucia i zniechęca do dalszej pracy. Wyzwala poczucie  niezasłużonej krzywdy, ponieważ krytycznie oceniono efekt ogromu pracy, poświęcenia i zaangażowania. Nieco inaczej prezentacje odbierane są w środowisku lokalnym. Jest to z reguły publiczność tzw. „życzliwa”. Rodzice, dziadkowie, koledzy, grono pedagogiczne z przymrużeniem oka patrzą na ewentualne niedociągnięcia. Spektakl przygotowany „na zewnątrz” powinien więc posiadać walory artystyczne, być w miarę perfekcyjnie wykonany, indywidualne role należy powierzać dzieciom mającym określone predyspozycje  (warunki głosowe, swobodę ruchu i in.).

         Od ponad dwudziestu lat pracuję jako nauczyciel kształcenia zintegrowanego i prowadzę teatr w szkole na wsi. Środowisko wiejskie jest specyficzne. Dzieci mają ograniczony dostęp do dóbr kultury (kino, teatr, muzea, wystawy, biblioteki) oraz zmniejszone możliwości rozwijania zainteresowań (zajęcia pozalekcyjne i pozaszkolne) i twórczych działań. Reforma oświaty (organizacja sieci szkół i dowozy gimbusem) uszczupliła sfery oddziaływania szkoły wiejskiej. Praktycznie ograniczyła je do zajęć lekcyjnych. Z proponowanej oferty działań pozalekcyjnych korzystają głównie dzieci miejscowe. Dla pozostałych wiąże się to z dodatkowymi kosztami na dojazd, zobowiązaniami rodziców, wydłużonym czasem pobytu w szkole. Czynnikiem ograniczającym jest też wiek dziecka. O ile starsi uczniowie przy sprzyjających warunkach pogodowych mogą dojechać na zajęcia rowerem, o tyle młodsi są takiej możliwości pozbawieni. Krytycznie należy też ocenić brak zrozumienia problemu ze strony organów prowadzących szkoły. Administracja samorządowa w niewielkim tylko stopniu lub wcale nie pokrywa kosztów zajęć pozalekcyjnych. Myślę tu np. o dodatkowych kursach gimbusa, wynagrodzeniu nauczycieli, finansowaniu udziału dzieci w imprezach poza terenem szkoły.

W środowisku wiejskim istotną rolę odgrywa też zrozumienie i zaangażowanie rodziców. Ich poziom wykształcenia, potrzeby, sytuacja finansowa, funkcjonalność rodziny, wydolność w roli rodziców, preferencje rzutują na stwarzanie dziecku określonych warunków rozwoju. Dotyczą więc także zapewnienia dziecku twórczego spędzania czasu wolnego. Na specyfikę środowiska wiejskiego wpływa też położenia wsi (odległość od miasta), region, tradycje i zwyczaje środowiskowe, istnienie innych placówek np. dom kultury, klub, świetlica.

         Praca na wsi ma też dobre strony. Dzieci, szczególnie młodsze, chętnie korzystają z proponowanych zajęć, uczęszczają systematycznie, pogłębiają się więzi rodziców i uczniów ze szkołą, szkoła staje się centrum życia wsi.

         Powyższe spostrzeżenia wynikają z moich wieloletnich doświadczeń i obserwacji. Oczywiście jest to tylko ogólnikowy komentarz do rzeczywistości wiejskiej, mający na celu uwrażliwienie przyszłych animatorów życia na wsi na specyfikę środowiska. Chciałam również wskazać, głównie obiektywne czynniki normujące pracę nauczyciela - teatrologa na wsi. Na inne aspekty pracy teatralnej na wsi zwrócę uwagę opisując bardziej szczegółowo własne doświadczenia dotyczące konkretnej pracy.

         Zawarte tu informacje dotyczą działań związanych z prezentacją „na zewnątrz”, a nie inscenizacji na potrzeby wyłącznie lekcyjne. Z reguły tworzę grupę teatralną we własnej klasie. Wynika to z przyczyn organizacyjnych, czyli możliwości korelacji czasu lekcji, prób, odjazdów gimbusa, lepszej współpracy z rodzicami. Taki styl pracy obrałam też ze względu na własne widzenie i rozumienie pracy pedagogicznej. Dzięki działaniom teatralnym doskonale integruję zespół klasowy, poszerzam czas i arenę wpływów na grupę, wyzwalam mobilizację klasy do podejmowania coraz trudniejszych wyzwań. Odzwierciedleniem  tego jest szybsze tempo rozwoju emocjonalnego, społecznego i intelektualnego dzieci. Niezaprzeczalnym walorem takich działań jest również aspekt wychowawczy. Wszystkie bowiem dzieci w klasie czują się uczestnikami życia teatralnego.

         W klasie pracuję w rozmaity sposób. Teatr tworzą czasem dzieci chętne, czasami cała klasa, czasem dzieci wybrane mające określone predyspozycje. Często łączę warianty, np. przedstawienie dla tzw. „życzliwej” publiczności przygotowuję z całą klasą, spektakle konkursowe  z wybraną grupą dzieci. Zdarza się też, że dzieci pracują jednocześnie w dwóch grupach: jedna  przygotowuje spektakl konkursowy na przegląd teatralny; druga  opracowuje inscenizację związaną z kalendarzem imprez szkolnych. Taki system pracy pozwala angażować szeroki krąg dzieci, nie pomija się chętnych  uczniów, każdy czuje się potrzebny i ma szansę sprawdzić się. Wymaga to jednak ogromnego poświęcenia ze strony nauczyciela. Zajęcia mają bowiem charakter pozalekcyjny, prowadzone są społecznie, a dodatkowym obciążeniem bywa nie tylko przygotowanie spektaklu, ale również organizowanie dojazdu dzieci na imprezę (pozyskanie środków finansowych) lub organizacja imprezy szkolnej. Liczba prezentacji spektaklu w środowisku wiejskim jest bardzo ograniczona. Zorganizować można 3 – 4 pokazy: dla klas młodszych, klas starszych, rodziców i ewentualnie dla społeczności lokalnej lub na przeglądzie teatralnym. Prezentacja spektaklu w innej szkole wiąże się z dodatkowymi kosztami transportu, na co z reguły brak środków.

Także organizacja imprezy we własnym środowisku wymaga dodatkowej pracy. Przygotowanie spektaklu trwa często 2 – 3 miesiące. Przedstawienie opracowane z małymi dziećmi mieści się w przedziale czasowym od 10 do 30 minut. Krótsze inscenizacje trzeba więc łączyć w większe całości, koordynować pracę różnych grup, słowem przygotować pełnowymiarową imprezę artystyczną.

         Jednym z podstawowych elementów spektaklu jest tekst, a komunikacja werbalna ma istotne znaczenie. W środowisku wiejskim coraz więcej dzieci wymaga pomocy logopedycznej. Wiele jest też tzw. naleciałości” środowiskowych (np. twarda wymowa: sukienka – sukenka, błędny akcent) oraz „niechlujstwa” językowe. Eliminacja tych nieprawidłowości wymaga sporo czasu i cierpliwości. Konsekwencja wymagań prowadzi jednak z czasem do samokontroli dzieci, a nawet do dostrzegania błędów u innych. Istotne znaczenie ma też rozumienie tekstu oraz sensowny i logiczny jego przekaz. Jest to o tyle ważne, że pracując z małymi dziećmi musimy mieć świadomość, iż pewnych rzeczy dopiero się uczą i stawianie od razu zbyt wysokich wymagań może je zniechęcić. Z drugiej jednak strony młodsze dzieci są najbardziej chętne do nauki i chłonne, a więc ważne jest, aby uczyły się od razu poprawnie mówić, czytać, interpretować tekst. Ponadto dodatkową trudność stanowi fakt, iż dzieci traktują pamięciowe opanowanie tekstu jako gotowość do prezentacji spektaklu. Częste próby doskonalące stronę poprawności wypowiedzi są dla nich niezrozumiałe, męczące i czasami nudne. Łącząc pracę nauczyciela i instruktora teatru, odnoszę pozytywne skutki, ponieważ wydłużam czas oddziaływania na dzieci (lekcje i próby), wymuszam na nich ciągłą samokontrolą i samodoskonalenie.

         Dobór repertuaru dla licznej, zróżnicowanej grupy stanowi kolejną trudność, przed którą staje nauczyciel. Chęć zaangażowania wszystkich uczniów wymaga adaptacji scenariusza lub opracowania własnego pomysłu na spektakl, rozwagi podczas przydziału ról, uwzględnienia umiejętności i możliwości dzieci, szczegółowego opracowania scen zbiorowych. Wszystko to po to, żeby tak liczna grupa nie nudziła się na scenie i w trakcie prób. W szkole wiejskiej liczebność klas jest rozmaita. W mojej - zespoły liczą powyżej 25 uczniów. W swojej praktyce pracowałam już z klasami 30 – osobowymi. Obecna moja klasa ma 29 uczniów. Pracując z tak liczną grupą ważne jest, aby uświadomić dzieciom, że na efekt końcowy - czyli spektakl -składa się cząstkowy wkład każdego z nich. Ma to ogromne znaczenie i wpływ na całość dalszego działania. Dzieci bowiem pracują chętnie, ale z reguły chcą odgrywać główne role. Od nauczyciela więc zależy czy zabawa w teatr zapewni im spełnienie i poczucie sukcesu. Podkreślanie w czasie prób znaczenia każdej postaci, scen zbiorowych, tego, że widz zauważa nawet małą, ale świetnie odegraną rolę, sprawia, że dziecko zyskuje pewność siebie, utożsamia się nie tylko ze swoją rolą, ale z całym przedstawieniem.

Ważne jest też, aby jasno określić oczekiwania wobec aktora i ustalić konkretne działania. Dziecko, wiedząc co ma wykonać, będzie się starało jak najdokładniej wypełnić zadanie i wzbogaci rolę o własne, omówione i zaakceptowane przez nauczyciela pomysły. Omawianie ról, wspólne poszukiwania środków wyrazu są ważne ze względu na ubogi bagaż doświadczeń młodszych dzieci, małe umiejętności uogólnień, niewielką wiedzę, skromne umiejętności wyrażania i przekazywania wiedzy.

         W wielu opracowaniach podkreśla się wielokierunkowość oddziaływań teatralnych na rozwój człowieka. Wynika to z integralności spektaklu, w którym wykorzystuje się słowo, muzykę, ruch, plastykę, mimikę. Coraz częściej w dziecięcych przedstawieniach pojawia się taniec, muzyka i piosenka. Wskazuje to na współpracę kilku nauczycieli w opracowaniu jednej inscenizacji. Na wsi możliwości takie są ograniczone ze względu na mniejszą liczbę nauczycieli, czasem brak zaangażowanych specjalistów, a także czas ich pracy, który nie koreluje z zajęciami klas młodszych, a więc uniemożliwia uczestniczenie w próbie. Z reguły sama opracowuję całe spektakle, co daje mi niezależność i swobodę organizacyjną. Z drugiej jednak strony jest to pewna niedogodność, ponieważ uniemożliwia lub utrudnia wykorzystanie muzyki, światła. Ma to szczególne znaczenie w przypadku spektakli konkursowych. Jeden nauczyciel nie może bowiem być suflerem, oświetleniowcem i akustykiem. Ze względu na warunki wykorzystuję więc inne środki wzbogacające inscenizację, ale rzadko korzystam z nagrań muzycznych. Stosuję raczej proste instrumenty perkusyjne, efekty głosowe, rytm – czyli środki, które dzieci same mogą zrealizować na scenie. Stanowi to także pewien walor, ponieważ dzieci nie są czasowo ograniczone przez długość utworu, nie czekają na muzykę - po prostu, gdy jest potrzebna, same ją tworzą.

         Ograniczenia finansowe sprawiają też, że scenografia w moich  spektaklach jest uboga, często umowna. Ma to także pozytywne strony, ponieważ uczy dzieci symboliki. Uświadamia wielorakie możliwości wykorzystania rekwizytu, wzbogaca wyobraźnię, kształci myślenie. Pewne ubóstwo w tym zakresie umożliwia większe skupienie nad werbalną i niewerbalną stroną spektaklu. Umowność strojów, rekwizytów i scenografii, samodzielne tworzenie muzyki spektaklu stwarza warunki do większej koncentracji na przygotowaniu aktorskim. Dzieci poznają tajniki sceny. Zaczynają rozumieć, że w teatrze podobnie jak w życiu: mówimy do siebie, wyrażamy emocje, słuchamy się, reagujemy na to, co usłyszymy. Uświadamiają sobie znaczenie gestu i mimiki. Te zasady warsztatu aktorskiego znacznie bardziej wzbogacają spektakl niż najwspanialsze dekoracje i stroje. A stroje są znaczącą częścią teatru szkolnego. Dzieci lubią się przebierać i czasem wystarcza drobny element, też umowny, który wyodrębnia je z codzienności, odróżnia od widza.

         W środowisku wiejskim teatr jest ofertą atrakcyjną. Przyciąga dzieci. Stanowi w zasadzie jedyną propozycję twórczych działań artystycznych. Umożliwia dzieciom pokazanie swojej pracy, a perspektywa występu mobilizuje do zwiększonego wysiłku i potęguje zapał. Ekspresja artystyczna jest bowiem najbardziej naturalna dla dzieci, zwłaszcza młodszych. Proponowany przeze mnie styl pracy pozwala zaangażować wszystkie dzieci, nie wymaga wielkich nakładów finansowych (wyłączając transport), kosztownej bazy materialnej. Skierowany jest do człowieka i na człowieka. Wystarczają więc chęci, zapał, inwencja twórcza uczestników i nauczyciela. I jak mówił Jan Amos Komeński: „od teatru nie ma skuteczniejszego środka do przerwania gnuśności i pobudzenia ducha”.