P r a s a   2012

30 X 2012 

              "Około 300 uczniów pierwszych klas gimnazjalnych obejrzało spektakl o tematyce profilaktyki uzależnień pt. 'DEALER', w wykonaniu Teatru STOP z Koszalina.
              Spektakl wystawiony został 26 października br. na deskach Młodzieżowego Domu Kultury im. Janusza Korczaka. Spektakl 'DEALER' to program artystyczny, który wykorzystując elementy dramy w niekonwencjonalnej formie scenicznej mówi o problemach związanych z uzależnieniem alkoholowym. Porusza temat sprzedaży i powszechności spożywania alkoholu, a także tzw. 'mody na picie'. Dotyka również kwestii społecznego przyzwolenia na zachowanie osób nadużywających alkohol, a także ich usprawiedliwiania i tolerowania.
              Ważnym aspektem programu jest również wskazywanie młodemu człowiekowi możliwości nieulegania presji otoczenia i umiejętności odmawiania. Program uświadamia jak bolesne skutki może przynieść częste lub wczesne spożywanie alkoholu, łącznie z utratą pracy, opinii, zdrowia, rodziny, a nawet życia.
              Szczególnie wartościowym elementem programu artystycznego są improwizowane przez uczniów scenki dramowe, podczas których widzowie spektaklu stają się spontanicznie wykonawcami aranżowanych sytuacji życiowych, w których pojawia się alkohol.

              Organizatorem spektaklu był Urząd Miasta Inowrocławia."

                                                                                                                                                     
                                                                                                                                                                                                  
            Adam  Markiewicz (UM)
                                                                                                                                                                                           
     "DEALER  ZAWITAŁ  DO  MDK "
                                                                                                                                                                                 inowrocław.info.pl, 30 października 2012
 

 

13 IX 2012 

              "Gimnazjaliści z Zespołu Szkół Społecznych im. Z. Herberta od kilku dni pracują w sposób odbiegający od szkolnej normy. Mirosław Gliniecki z koszalińskiego Teatru STOP uczy ich m.in. tolerancji, akceptacji samego siebie i integracji poprzez oswojenie i wyolbrzymienie ludzkich wad.

"JacuŚ", taką nazwę wybrali sobie uczniowie gimnazjum, którzy uczestnicząc w warsztatach organizowanych przez Mirosława Glinieckiego z Teatru STOP, przygotowują przedstawienie pod tytułem: „Znowu w szkole”. Mirosław Gliniecki powiedział, że musi z grupą walczyć. O skrywane emocje i słowa, które odkrywa poprzez własne zachowanie, ekspresję, wybuchowość. Warsztaty dotykają negatywnych spraw i zachowań ludzkich. Uczą tolerancji i akceptacji, bo w teatrze łatwiej  pokazać wady.

Zdaniem Glinieckiego takie warsztaty jak te, są niezastąpione w procesie edukacji. Bo oprócz wiedzy książkowej, każdy powinien poznać siebie, mieć poczucie własnej wartości, odwagę i ekspresję.

W większości młodym aktorom warsztaty przypadły do gustu. Tygodniową pracę traktują raczej jako zabawę, ale luźna forma pozwala także na naukę, nie tylko tekstu roli. Warsztaty to także apel Glinieckiego do samorządów, by ramy edukacji przez cały czas się poszerzały, nie bazowały jedynie na wiedzy książkowej.

Grupa "JacuŚ" premierę będzie miała jutro, o 17. przed swoimi rodzinami.

                                                                                                                                                     
                                                                                                                                                                                                  
       Paulina Żupaniec-Łochocka
                                                                                                                                                                                           
        "Teatr walczący z 'upupianiem' "
                                                                                                                                                                                informacje kołobrzeg.pl, 13 września 2012
 

 

8 IX 2012 

              "10 maja 2012 roku Burmistrz Miasta Szczecinek ogłosił konkurs ofert na realizację przez organizacje prowadzące działalność pożytku publicznego zadania pod nazwą „Organizacja wypoczynku letniego dzieci z programem profilaktyki uzależnień w oparciu o ideę liderów młodzieżowych". I tak w szczecineckim Towarzystwie Zapobiegania Narkomanii narodził się pomysł, aby napisać i zgłosić program o teatrze jako alternatywie wobec zachowań ryzykownych. Wygrali i w lipcu zorganizowali w Sporem warsztaty teatralne. Oprócz tzw. teatru żywego, była również pantomima i dodatkowo zajęcia profilaktyczne. Zwieńczeniem całego projektu były kolejne 4-dniowe warsztaty, zakończone spektaklem, który odbył się 7 września w Szkole Podstawowej nr 7 w Szczecinku.

W zajęciach uczestniczyło 26 osób. Najmłodsza dziewczynka jest uczennica 5 klasy, a najstarszy uczestnik jest studentem filologii klasycznej. Tak więc cały przekrój wiekowy młodzieży uczącej się. Część z nich jest już liderami profilaktyki, a część dopiero o to miano się ubiega. Tytuł ten związany jest z tworzeniem w swoich środowiskach lokalnych swoistego lobby na rzecz zdrowego, wolnego od substancji chemicznych stylu życia. Aby otrzymać taki certyfikat trzeba np. przeprowadzić samodzielnie zajęcia w szkołach podstawowych właśnie na temat profilaktyki antyużywkowej.

Nad warsztatami teatralnymi czuwał Pan Mirosław Gliniecki – Dyrektor artystyczny koszalińskiego Teatru STOP. Jest to teatr edukacyjny więc nikogo nie dziwi zaangażowanie w ten właśnie projekt.

Wyjątkową sytuacją była krótka pogadanka po spektaklu. Publiczność mogła wysłuchać reżysera, który wytłumaczył dlaczego każda rola była taka, a nie inna. Dlaczego dał postaciom takie cechy, a nie inne. Mówił też o tym jaka jest nowoczesna szkoła, która współcześnie jest bardzo potrzebna młodym ludziom. „Nowoczesna szkoła nie kładzie nacisku tylko na przygotowanie z fizyki czy geografii. Nowoczesna szkoła kładzie nacisk na to, aby młody człowiek wyszedł z tej szkoły i był w miarę silny, aby potrafił oprócz tych umiejętności przedmiotowych, stawić czoła trudnościom życiowym. Żeby potrafił się wysłowić, żeby potrafił patrzeć w oczy, kiedy z kimś rozmawia, żeby nie dał się złamać, ale żeby zacisnął pięści i powiedział: powalczę, spróbuję!”.

Jak to się ma do profilaktyki? Tak, że nauczyciele powinni motywować uczniów do rozwijania swoich pasji, tak aby była ona ich stałym zajęciem po szkole. Wtedy nie ma czasu na to, aby przesiadywać pod blokami i stopniowo przesuwać się w strefę zagrożenia.

Pan Gliniecki bardzo często pracuje z młodzieżą. Jak sam mówi „ludzie dorośli mają więcej zahamowań, żeby np. nie narazić się na śmieszność. Więcej myślą o tym, czy im wypada robić pewne rzeczy w pewnym wieku. Młody człowiek jest bardziej nieobliczalny.”

A co podkusiło naszą młodzież by zaangażować się w taki projekt? „Zawsze interesowałam się teatrem, chciałam grać. A kiedy dowiedziałam się, że będzie to połączenie dobrego z pożytecznym to oczywiście się zgłosiłam. Zawsze interesowałam się ludźmi, oglądałam programy na temat narkotyków i jak się okazało się, że dzięki projektowi dowiem się więcej i będę mogła prowadzić lekcje na ten temat to zgłosiłam się. Zawsze chciałam pomagać ludziom, ale chciałam też się dobrze bawić po szkole. Tu tak jest.” - wypowiedź Justyny Tederko, uczestniczki warsztatów.

Sam spektakl był bardzo zabawny. Nieraz słychać było wybuchy śmiechu na sali. A aktorzy? Niczym profesjonaliści na deskach wielkiej sceny. Naprawdę dobrze przygotowani, co świadczy tylko i wyłącznie o tym, że warsztaty teatralne spełniły swoją rolę."  

                                                                                                                                                      
                                                                                                                                                                                                  
 Magdalena Uszyło
                                                                                                                                                                                              
"Teatr jako alternatywa"
                                                                                                                                                                   OBSERWATOR SZCZECINECKI, 8 września 2012

 

9 II 2012 

              "Sobotnim występem w sali Gminnego Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Rzeczenicy zakończone zostały warsztaty teatralne. Spektakl 'W czasie ferii', przygotowany przez dzieci i młodzież z całej gminy, został nagrodzony gromkimi brawami..
              Warsztaty prowadził Mirosław Gliniecki, aktor, reżyser i autor scenariuszy z Teatru STOP z Koszalina. Odbywały się po raz szósty - pierwsze miały miejsce w 1998 roku, ale po czterech edycjach zostały przerwane. W ubiegłym roku wróciły do kalendarza feryjnych imprez Gminnego Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Rzeczenicy. - Historia kołem się toczy, bo kiedyś dwa razy w warsztatach uczestniczył Łukasz Jurkowlaniec, a teraz jest dyrektorem centrum i zaprosił mnie do poprowadzenia zajęć - mówi Gliniecki."  

                                                                                                                                                      
                                                                                                                                                                                                  
  Wojciech Piepiórka
                                                                                                                                                                                         
"W czasie ferii grali 'W czasie ferii' "
                                                                                                                                                                               TYGODNIK CZŁUCHOWSKI, 9 lutego 2012